Zgodnie z
ustawą z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym
Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych
posiadacz pojazdu mechanicznego obowiązany jest do posiadania ubezpieczenia od
odpowiedzialności cywilnej za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów.
Wobec powyższego, jak i ustawowego obowiązku ubezpieczyciela do wzięcia
odpowiedzialności za naprawienie szkody wyrządzonej przez ubezpieczającego się
w danym towarzystwie ubezpieczeniowym, roszczenia poszkodowanych kierowane są
bezpośrednio do ubezpieczalni. Ma to z założenia gwarantować likwidację szkody
zgodnie z obowiązującą zasadą pełnego naprawienia szkody, jednakże bardzo
często ubezpieczyciele stosując niedozwolone praktyki i nieuczciwe zachowania
próbują, a wręcz zaniżają wysokość należnego uczestnikom kolizji drogowych
odszkodowania.
Likwidacja
szkody w większości towarzystw ubezpieczeniowych następuje na podstawie
kalkulacji bądź kosztorysu szacującego przewidywaną wysokość kosztów naprawy
pojazdu. Zastosowanie znajdują bądź program EuroTaxGlass's bądź program
Audatex, w których ubezpieczyciele wyszczególniają w systemie pozycyjnym części
poddawane wymianie, wskazując ich producenta oraz uznaną przez ubezpieczyciela
wartość, jak również ilość roboczogodzin pracy blacharzy, mechaników i
lakierników niezbędnych do dokonania napraw wraz z wysokością uznanego przez
ubezpieczyciela wynagrodzenia za robociznę. Na podstawie tak sporządzonego
wyliczenia, obrazującego według ubezpieczyciela, wysokość kosztów których
poniesienie zagwarantuje naprawę auta, przyznawane jest odszkodowanie. Bardzo
często jednak wysokość tak obliczonego odszkodowania ma się nijak do rzeczywiście
poniesionej szkody, a dzieje się tak za przyczyną stosowanych przez
ubezpieczycieli nielegalnych zabiegów.
Najbardziej
nagannym jest stosowanie tzw. urealnienia ceny części zamiennych bądź tzw.
amortyzacja wartości części zamiennych ze względu na wiek pojazdu. Polega to na
przyznaniu odszkodowania jedynie w pewnym ułamku wartości nowych części
zamiennych, np. ze względu na fakt, iż uszkodzony pojazd jest 10 letni
ubezpieczyciel w sporządzonej przez siebie kalkulacji urealnia ceny do poziomu 40
% wartości nowych części przyznając przykładowo 400 zł odszkodowania zamiast
pełnej wartości części zamiennej wartej 1000 zł. Nie jest to zgodnie z polskim
prawem albowiem odszkodowanie ma na celu pełne naprawienie szkody, a przyznanie
odszkodowania zamortyzowanego nie pozwana na to.W wyroku z dnia 20 października
1972 r. (sygn. akt II CR 425/72), Sąd Najwyższy stwierdził, iż „z zasady,
wyrażonej w art. 363 § 1 KC, a ponadto z podstawowej normy art. 361 § 2 KC
(zasada pełnego naprawienia szkody) wynika, że w wypadku uszkodzenia rzeczy w
stopniu umożliwiającym przywrócenie jej do stanu poprzedniego ubezpieczyciel
obowiązany jest zwrócić wszelkie celowe, ekonomicznie uzasadnione wydatki,
poniesione w celu przywrócenia stanu poprzedniego rzeczy uszkodzonej”. Należy
przez to rozumieć zakup nowej części zamiennej, a nie używany bądź uszkodzony
zamiennik, na zakup których pozwolić ma urealnione odszkodowanie.
Ubezpieczyciel
jest zatem obowiązany do wypłacenia odszkodowania w wysokości 100% wartości
nowych części, bez stosowania praktyki amortyzacji odszkodowania ze względu na
np. wiek pojazdu. Wynika to bezpośrednio z przepisów prawa jak i utrwalonej
linii orzeczniczej Sądu Najwyższego. Zgodnie ze stanowiskiem Sądu Najwyższego
wyrażonym w wyroku z dnia 20 października 1972 r. (sygn. akt II CR 425/72), do
celowych, ekonomicznie uzasadnionych wydatków należy zaliczyć także koszt
nowych części i innych materiałów, których użycie było niezbędne do naprawienia
uszkodzonej rzeczy. Biorąc pod uwagę uzasadnienie postanowienia Sądu
Najwyższego z dnia 24 lutego 2006 r., sygn. akt III CZP 91/05, postępowanie w
postaci zastępowania nowych, oryginalnych części tańszymi zamiennikami jest
nieuprawnione. Ubezpieczyciel nie ma prawa żądać od poszkodowanych stosowania
tańszych części zamiennych, nie może również wyliczać odszkodowania w oparciu o
ceny tańszych zamienników. Jak wskazał SN poszkodowany podejmuje
autonomiczną decyzję w przedmiocie doboru części zamiennych (tak
również Sąd Najwyższy w wyroku z 11 czerwca 2003 r., sygn. V CKN 308/01, nie
publ.). Ponadto Sąd Najwyższy wskazał iż, decyzji o wyborze między zamiennikami
oryginalnymi a nieoryginalnymi ubezpieczyciel nie może nakazać lub
zakazać, ponieważ jego świadczenie ogranicza się do wypłacenia
usprawiedliwionej kwoty. Wydaje
się zatem, iż w sytuacji gdy poszkodowany odwołuje się od decyzji
ubezpieczyciela, wskazując jednocześnie zamiar naprawy pojazdu w serwisie o
wysokim standardzie, a także z zastosowaniem oryginalnych części i materiałów –
do czego ma pełne prawo – ubezpieczyciel powinien uwzględnić odwołanie i
wypłacić odszkodowanie pozwalające na przywrócenie pojazdu do stanu
poprzedniego. Ponadto Sąd Najwyższy ponownie
zaakcentował utrwalony w orzecznictwie pogląd, iż „odszkodowanie obejmuje
koszty zakupu niezbędnych nowych części i innych materiałów” (tak
również SN w wyroku z 20 lutego 1981 r., sygn. I CR 17/81, OSNC
1981/10/199, a także w wyroku z 20 lutego 2002 r., sygn. V CKN 903/00,
OSNC 2003/1/15). Twierdzenie powyższe poparte zostało poglądem Sądu
Najwyższego z wyroku z dnia 3 lutego 1971 r. (III CRN 450/70, OSNCP 1971/11,
poz. 205), w którym SN stwierdził, iż o przywróceniu stanu poprzedniego
można mówić jedynie wówczas, gdy stan samochodu po naprawie pod każdym istotnym
względem (stan techniczny, zdolność użytkowa, części składowe, trwałość,
wygląd estetyczny itp.) odpowiada stanowi tegoż samochodu sprzed wypadku.
Kolejną
niedozwoloną praktyką jest zaniżanie przez ubezpieczycieli odszkodowania ze
względu na wysokość kosztów robocizny jakie ubezpieczyciel uznaje za
uzasadnione. Ubezpieczalnie wskazują w sporządzanych przez siebie kalkulacjach,
że uzasadnione przyjęcie, iż godzina pracy lakiernika badź blacharza kosztuje
50 zł za godzinę. Takim zachowaniem niejako zmuszają poszkodowanych do szukania
tańszych usług, często gorszej jakości bądź do dopłaty do naprawienia szkody.
Praktyki te nie są zgodne z prawem o tyle bezprawne, iż Sąd Najwyższy w uchwale
z dnia 13 czerwca 2003 r., sygn. akt III CZP 32/03 wyjaśnia, iż „kosztami
ekonomicznie uzasadnionymi są koszty ustalone według cen, którymi posługuje
się wybrany przez poszkodowanego warsztat dokonujący naprawy samochodu”.
Ponadto zgodnie ze stanowiskiem Rzecznika Ubezpieczonych z dnia 29.11.2011 r.
(sygn. RU/WSI/G/11349/11/MI) „poszkodowany nie ma obowiązku poszukiwania
najtańszego warsztatu naprawczego. Warsztaty naprawcze różnią się między
sobą w zakresie wyposażenia w sprzęt i aparaturę naprawczą oraz kwalifikacji
osób wykonujących czynności naprawcze. Skorzystanie z najtańszego warsztatu
naprawczego łączy się ze zwiększonym ryzykiem, że naprawa nie doprowadzi do
rzeczywistego przywrócenia pojazdu do stanu sprzed zdarzenia”. W
konsekwencji poszkodowani powinni domagać się od ubezpieczycieli odszkodowania
równego robociźnie warsztatu w jakim zamierzają dokonać naprawy.
Należy
również zwrócić uwagę, iż niezgodne z prawem jest uzależnianie od
ubezpieczyciela wypłaty lub dopłaty do odszkodowania na podstawie oryginalnych
faktur bądź rachunków za naprawę pojazdu .Zakład ubezpieczeń przyznaje sumę
odszkodowania na podstawie przewidywanych, a nie poniesionych kosztów
naprawy (…) ponieważ naprawienia szkody przez przywrócenie stanu poprzedniego
rzeczy można żądać od zakładu ubezpieczeń, jako kosztów przywrócenia tego stanu
niezależnie od tego czy naprawy dokonano (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 27
czerwca 1988 r. o sygn. akt. I CR 151/88. Poszkodowany domagając
się odszkodowanie nie ma obowiązku legitymowania się rachunkiem naprawy, co
więcej w ogóle nie musi naprawiać pojazdu. Takie stanowisko potwierdza wyrok SN
z dnia 7 lipca 2003 r. o sygn. akt. IV CKN 387/01, w którym orzeczono, że obowiązek
zaprawienia szkody przez wypłatę odpowiedniej sumy pieniężnej powstaje z chwilą
wyrządzenia szkody i nie jest uzależniony od tego, czy poszkodowany
dokonał naprawy rzeczy i czy w ogóle zamierza ją naprawiać ( tak też
powołane wcześniej uzasadnienie uchwały SN z dnia 15 listopada 2001 r. o sygn.
akt. III CZP 68/01). Uchwała SN z dnia 15 listopada 2001 r. o sygn. akt. III
CZP 68/01 również potwierdza prezentowane stanowisko. W w/w uchwale sąd
wprost uznał, że nie ma przeszkód, by wypłacić poszkodowanemu rekompensatę
pieniężną za stwierdzone uszkodzenia samochodu jedynie na podstawie kalkulacji
rzeczoznawcy, nie żądając rachunków za naprawę pojazdu. Judykatura i
orzecznictwo stoją na jednoznacznym stanowisku, iż nie można uzależnić
wypłaty odszkodowania od uprzedniego dokonania naprawy pojazdu przez
poszkodowanego. Odszkodowanie bowiem ma wyrównać uszczerbek majątkowy
powstały w wyniku zdarzenia wyrządzającego szkodę, istniejący od chwili
wyrządzenia szkody do czasu, gdy zobowiązany wypłaci poszkodowanemu sumę
pieniężną odpowiadającą szkodzie ustalonej w sposób przewidziany prawem. Przy
takim rozumieniu szkody i obowiązku odszkodowawczego nie ma znaczenia
jakim kosztem poszkodowany faktycznie dokonał naprawy rzeczy i czy w ogóle to
uczynił albo zamierza uczynić. Dlatego dla ustalenia należnego
odszkodowania za szkodę wynikającą uszkodzenia pojazdu w wypadku komunikacyjnym
nie ma znaczenia fakt, że poszkodowany nie wykonał jeszcze naprawy pojazdu.
Nie należy
zatem dawać wiary twierdzeniom ubezpieczycieli, którzy wskazując na konieczność
amortyzacji części zamiennych, bądź obowiązek współdziałania przy likwidacji
szkody (np. poprzez wybór najtańszego zakładu naprawczego) zaniżają należne
odszkodowania. Działania zmierzające do uzyskania dopłaty należy rozpocząć
pisemnym odwołaniem się od decyzji ubezpieczyciela, co często niestety nie daje
rezultatów ze względu na politykę towarzystw ubezpieczeniowych. Lepsze efekty
daje pośrednictwo podmiotów specjalizujących się uzyskiwaniem odszkodowań,
które w drodze ugody bądź postępowania sądowego są w stanie uzyskać należne
poszkodowanym kwoty.
LEX GEMINI Kancelaria Radcy Prawnego Żary
www.lexgemini.pl
Radca prawny prowadzący własną Kancelarię Radcy Prawnego w Żarach. Radca prawny traktuje klientów z miasta Żary priorytetowo zapewniając nawyższą jakość usług za rozsądną cenę. Prawnik w Żarach profesionalnie doradzi w kwestiach prawnych, a także zapewni kompetentne zastępstwo przed sądem lub organem państwowym czy samorzadowym. Dobry prawnik- Żary i jego mieszkańcy potrzebują fachowej pomocy prawnej pozwalającej zabezpieczyć swoje interesy. Dobry i tani prawnik w Żarach ma swoje biuro przy ul. Okrzei 9, Żary, w budynku przychodni Medyk, nieopodal firmy Rolmasz.. Obsługuje m.in. z nowoczesną formą zajmującą się aranżacja wnętrz i projektowanie wnętrz przez profesjonalnych architektów we Wrocławiu i Zielonej Górze RT Studio Projektowe.
Jeśli w wyniku wypadku ponieśliśmy uszczerbek na zdrowiu to jak najbardziej możemy domagać się z tego tytułu odszkodowania. Z racji, że ubezpieczyciel często zaniża kwoty warto dowiedzieć się czy nie przysługuje nam prawo do ubiegania się o więcej. Kancelarie odszkodowawcze zawsze służą pomocą w tym zakresie, często można uzyskać bezpłatnie poradę prawną.
OdpowiedzUsuń